JANUSZ GOŁĄB:

„K2. SZEŚĆDZIESIĄT LAT PÓŹNIEJ”

Urodzony w 1967 roku Janusz Gołąb wspina się od osiemnastego roku życia. Jako wybitny alpinista dał się poznać już we wczesnych latach dziewięćdziesiątych XX wieku, przede wszystkim za sprawą znakomitych przejść w zespole z Jackiem Fluderem i Stanisławem Piecuchem (potem także z Grzegorzem Skorkiem). W 1994 r. światowe uznanie przyniosło im zimowe przejście ściany Trollväggen w Norwegii.
W tym samym roku Gołąb po raz pierwszy wyjechał też w Himalaje. W kolejnych latach wspinał się m.in. w Alpach i w Patagonii (brał udział w wyprawie zakończonej pierwszym polskim wejściem na legendarny szczyt Cerro Torre), a w roku 1999 dokonał jednego z najwybitniejszych przejść w historii wspinaczki wielkościanowej, prowadząc – wspólnie z Fluderem i Piecuchem – nową drogę na wschodniej ścianie Kedar Dome w Himalajach Garhwalu. By pokonać 1400 metrów niemal gładkiej i pionowej powierzchni, spędzili w ścianie dwa tygodnie.

W uznaniu tego niezwykłego wyczynu to właśnie ich Kapituła nagrodziła statuetką w kategorii „Alpinizm” podczas pierwszej edycji Kolosów.
Rok później zespół Gołąb, Piecuch i Fluder, wzmocniony młodym Marcinem Tomaszewskim, dokonał kolejnego znaczącego przejścia, tym razem uhonorowanego przez Kapitułę Kolosów wyróżnieniem, wytyczając 900-metrową drogę na ścianie góry Nalumassortoq w południowej Grenlandii. Wyróżnienie na Kolosach Gołąb (wspólnie z Piecuchem i Skorkiem) otrzymał także za rok 2003 i wytyczenie częściowo nowej zimowej drogi na słynnej Petit Dru w masywie Mont Blanc. Ponadto, osiągając znakomite rezultaty w Tatrach, Janusz Gołąb przez dwa lata z rzędu był nagradzany przez Polski Związek Alpinizmu za najlepsze zimowe przejścia wspinaczkowe w sezonach 2001/2002 i 2002/2003.

W roku 2004 miało miejsce tragiczne zdarzenie, po którym Gołąb na wiele lat wycofał się z wyczynowego wspinania. Podczas próby poprowadzenia nowej drogi na północnej ścianie Chan Tengri w Tienszanie śmiertelnemu wypadkowi w trakcie załamania pogody uległ jego partner, Grzegorz Skorek. Gołąb, choć poturbowany przez lawiny i mimo kontuzji nogi, szczęśliwie, w ciągu dziewięciu zjazdów, dotarł do podstawy ściany, a następnego dnia osiągnął bazę.

Do wspinania w górach wysokich Gołąb wrócił dopiero na początku następnej dekady i wziął udział w organizowanej w ramach programu Polski Himalaizm Zimowy wyprawie na Gaszerbrum I (8068 m) w sezonie 2011/2012. 9 marca 2012 r., wspólnie z Adamem Bieleckim, zdobył szczyt, stając się pierwszym polskim zimowym zdobywcą ośmiotysięcznika w Karakorum.

Kilka miesięcy temu Janusz Gołąb osiągnął kolejny ogromny sukces i to właśnie o nim, czyli o wyprawie zakończonej wejściem na drugi najwyższy szczyt Ziemi – K2, w dodatku dokładnie (31 lipca) w 60. rocznicę pierwszego w historii zdobycia tej góry, opowie łódzkiej publiczności podczas spotkania w Klubie Podróżników Keja.